Tłumy. Fantastyczni młodzi ludzie, wielu rodziców, wielu absolwentów z własnymi już dziećmi, nasi uczniowie ze swoim rodzeństwem, przyjaciółmi.
Nie pomieściła nas aula! Na szczęście przydała się scena, każdy skrawek podłogi , aby usiąść i posłuchać.
Najpierw chóru pod batutą prof. Iwony Bandziak, potem samego Pana Dyrektora Pluty, który we właściwy sobie przesympatyczny sposób w telegraficznym skrócie opowiedział o bogatej ofercie naszej szkoły. Wystąpienie Weroniki Miś i Oskara Goludy przybliżyło takie pojęcia jak: system, kurs, rozszerzenie, stały rytm zajęć, rejestracja, punkty…
Wszystko rejestrowali nasi niezastąpieni Michał Dudziak i Kuba Baraniecki na live, który można było obejrzeć. Marcel Harasimowicz oraz Ignacy Sosnowski zamknęli się w gabinecie nr 13, aby na czacie odpowiadać na Wasze pytania.
A potem…
Co było potem?
Od piwnic po strych naszą szkołę wypełniał gwar, szum rozmów, dźwięki muzyki z łącznika.
Sekcja ryby? Fajerwerki z wełny stalowej? Jajo żółwia i ząb rekina? U nas to normalne Skradziona kura, patyczaki, kajak w gabinecie, wiedeńska kawiarenka, polowanie na kursy, Teatralni, Szept – jak byliście, wiecie, o co chodzi!
Każdy nauczyciel oraz kilkudziesięciu uczniów dbało o to, by żaden uczeń czy rodzic nie pozostali sami ze swoimi pytaniami czy wątpliwościami.
Nasi goście nie bali się pytać. Dzięki temu nawiązało się sporo nowych relacji. Pewnie wielu z nich spotka się z nami we wrześniu na szkolnych korytarzach.
Ambasadorzy zadbali o wszystko – aby rodzice odpoczęli przy kawie i deserach, prezentowali system tyle razy, ile była potrzeba, pokazywali zakątki szkoły, oprowadzali po wystawie. Mozna było odbyć sesje Mindfulness na szkolnym strychu, odwiedzić radiowęzeł, bibliotekę, porozmawiać z paniami psycholog i pedagog.
Nasi licealiści opowiadali o swoich pasjach, konkursach, specjalizacjach. Samorząd zabrał przybyłych w świat szkolnych imprez…