-
[calendar mini=true nav=false]
Najnowsze komentarze
Rok 2012 został ustanowiony Rokiem Janusza Korczaka. Zabiegał o to rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Mam nadzieję, że będzie to także rok praw dziecka – powiedział.
W 2012 r. przypadają dwie ważne rocznice związane z postacią Janusza Korczaka:
We wrześniu Sejm podjął uchwałę ustanawiającą rok 2012 Rokiem Janusza Korczaka.
Janusz Korczak, właściwie Henryk Goldszmit, ps. Stary Doktor lub pandoktor (ur. 22 lipca 1878 w Warszawie, zm. około 6 sierpnia1942 w komorze gazowej obozu zagłady w Treblince) – polski pedagog, publicysta, pisarz, lekarz, działacz społeczny żydowskiegopochodzenia.
Prekursor działań na rzecz praw dziecka i całkowitego równouprawnienia dziecka. Wprowadził samorządy wychowanków, które miały prawo stawiać przed dziecięcym sądem swoich wychowawców. Zainicjował pierwsze pismo publikowane przez dzieci. Pionier działań w dziedzinie resocjalizacji nieletnich, diagnozowania wychowawczego, opieki nad dzieckiem trudnym.
Urodził się w Warszawie w zasymilowanej rodzinie żydowskiej, jako syn adwokata Józefa Goldszmita (1844-1896) i Cecylii z domu Gębickiej. Jego ojciec zaniedbał formalności metrykalnych i stąd nie da się ustalić dokładnego roku urodzenia Korczaka. Jego pradziadek był szklarzem, zaś dziadek, Hersz Goldszmit lekarzem w Hrubieszowie[1].
Rodzina Goldszmitów mieszkała przy ulicach: Bielańska 18 (prawdopodobne miejsce urodzenia), Krakowskie Przedmieście 77, Miodowa19, pl. Krasińskich 3, Nowosenatorska 6 (dziś Moliera). W latach 1886-1897 uczęszczał do szkoły początkowej Augustyna Szmury przyulicy Freta, a następnie do ośmioklasowego gimnazjumna warszawskiej Pradze (obecnie VIII Liceum Ogólnokształcące im. Władysława IV). W wieku 15 lat zanotował w swym pamiętniku: …padłem w szaleństwo, furię czytania. Świat mi znikł sprzed oczu, tylko książka istniała….
Dorastanie i dojrzewanie Janusza Korczaka przebiegało w trudnych warunkach materialnych. Po śmierci ojca w 1896, jako uczeń V klasy (miał wtedy 17-18 lat) udzielał korepetycji, by pomóc w utrzymaniu rodziny.
W 1898 rozpoczął studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Cesarskiego w Warszawie. Latem 1899 roku przebywał w Szwajcarii, aby bliżej poznać działalność i twórczość pedagogiczną Pestalozziego. Będąc tam, szczególnie interesował się szkołami i szpitalami dziecięcymi oraz bezpłatnymi czytelniami pism dla dzieci i młodzieży. 17 marca 1905 otrzymał dyplom lekarza – po wysłuchaniu pięcioletniego kursu nauk medycznych i złożeniu obowiązującego egzaminu. Brał udział – jako lekarz – w wojnie rosyjsko-japońskiej (1905) i za swą służbę awansował do stopnia majora. Pomiędzy 1903-1912 pracował jako pediatra w Szpitalu dla Dzieci im. Bersonów i Baumanów przy ul. Śliskiej 51 – Siennej 60 (dom przechodni). Korczak jako lekarz miejscowy korzystał ze służbowego mieszkania na terenie szpitala. Pensję stanowiło 200 rubli rocznie – w czterech ratach. Ofiarnie wypełniał swe obowiązki. Nie unikał proletariackich części miasta. Od ubogich pacjentów nie pobierał wynagrodzenia, zaś od zamożnych nie wahał się zażądać bajońskich honorariów. Współpracował z Samuelem Goldflamem, z którym podjął szeroką działalność społeczną.
W ciągu roku 1907 doszkalał się w Berlinie – podnosił swe kwalifikacje. Słuchał wykładów (za które sam płacił) i odbywał praktykę w klinikach dziecięcych oraz analizował sposoby pracy w specjalistycznych zakładach wychowawczych. W 1911 roku podjął decyzję, że nie założy rodziny[2]. Przychylał się do poglądu o nieposiadaniu tzw. prywatnych dzieci. Wszystkie dzieci, które leczył lub wychowywał, uważał za własne. Jego późniejsza działalność, potwierdziła tę postawę. Altruistyczne przekonania nie pozwoliłyby mu również na specjalne traktowanie i wyróżnianie małej grupki ulubionych podopiecznych. Nie uważał tradycyjnej rodziny za najważniejsze i podstawowe ogniwo więzi społecznej. Nie akceptował roli, jaką odgrywała ona w chrześcijańsko-konserwatywnych i tradycyjnych żydowskich kręgach społeczeństwa. Z drugiej strony, mógł być uważany – przez samego siebie i innych – za ojca ok. 200 sierot (z domu który prowadził) i kolejnych kilkuset, które opuściły sierociniec w ciągu dziesięcioleci jego działalności pedagogicznej i socjalno-organizacyjnej[3].
Twierdził, że miejsce dziecka było w towarzystwie jego rówieśników, a nie w zaciszu domowym. Dążył do tego, by dzieci ścierały swe wczesne przekonania i raczkujące poglądy, podlegały procesowi socjalizacji (poprzez wzajemną akceptację) i przygotowywały się do dorosłego życia, które nie byłoby ani idylliczne, ani zbliżone do “cichego kąta domowego”. Starał się zapewnić dzieciom beztroskie (co nie znaczy pozbawione obowiązków) i toczące się prostą i niewyszukaną ścieżką – dzieciństwo. Nie narzucał im żadnych limitów. Traktował je poważnie, mimo dziesiątków lat różnicy wieku i prowadził z nimi otwarte dyskusje, nie aplikował im ciągu poleceń do wykonania. Uważał, że dziecko powinno samo zrozumieć i emocjonalnie przeżyć daną sytuację; doświadczyć jej; samo wyciągnąć wnioski i ewentualnie zapobiec przypuszczalnym skutkom – niż być sucho poinformowane o fakcie (dokonanym lub nie) i o jego następstwach – przez wychowawcę.
Pomiędzy 1914-1918 był młodszym ordynatorem szpitala dywizyjnego na froncie ukraińskim. Następnie został odwołany do pracy lekarskiej w przytułkach dla dzieci ukraińskich pod Kijowem. Pracował – na krótko – dla domu wychowawczego dla chłopców polskich w Kijowie, który prowadziła Maryna Rogowska-Falska. W 1918 Korczak wrócił do Warszawy i czasowo pełnił służbę lekarza w szpitalu epidemicznym w Łodzi i na Kamionku pod Warszawą.
Korczak w 1898 wziął udział w konkursie na sztukę teatralną, ogłoszonym przez Kurier Warszawski. Wysłał czteroaktowy dramat Którędy? i podpisał się: Janasz Korczak. Lekturze powieści Kraszewskiego Historii o Janaszu Korczaku i pięknej miecznikównie i błędowi zecera (Janasz – Janusz) zawdzięczał swój późniejszy pseudonim.
W lutym 1900 pod innym imieniem: Hen-Ryk, zaczął współpracować z tygodnikiem satyrycznym “Kolce” jako współautor zespołowo pisanej sensacyjnej powieści: Lokaj. Spełniła się przepowiednia jego nauczyciela z warszawskiego gimnazjum, który orzekł, podczas nakrycia chłopca na potajemnym czytaniu w czasie lekcji, że będzie pisał do nic nie znaczących gazet – 3 grosze za wiersz. Ta wyrocznia częściowo minęła się z prawdą, bo stawka za pojedynczy wiersz, dla początkującego literata, była dużo niższa. Od 1901 roku zaczął pisać felietony. W tym samym roku ukazała się powieść Dzieci ulicy, najpierw w odcinkach w Czytelni dla Wszystkich (nr 1-18), a następnie w wydaniu książkowym. Pomiędzy 1903-1905 był felietonistą w czasopiśmie Głos (tygodnik), w którym prowadził rubrykę Na widnokręgach. W styczniu 1904 na łamach Głosu zaczęła ukazywać się powieść w odcinkach Dziecko salonu, która przyniosła mu światowy rozgłos. W 1906 powieść ta ukazała się w wydaniu książkowym. Ponadto w 1939 wydał: Pedagogikę żartobliwą, Moje wakacje, Gadaninki radiowe Starego Doktora.
W 1926 założył Mały Przegląd (1926-1939), który redagował przez 4 lata (1926-1930). Pismo było tygodniowym dodatkiem do czasopisma Nasz Przegląd i było unikalnym periodykiem pisanym przez dzieci i młodzież. Po 1930, redakcją gazetki zajmował się jego asystent. Pismo nie spotkało się z ciepłym przyjęciem w sanacyjnej Polsce ze względu na żydowskie pochodzenie redaktora i rosnącą falę dyskryminacji rasowej w późnych latach trzydziestych.
Korczak prowadził szeroką działalność popularyzatorską w obronie praw dziecka za pośrednictwem radia. Sekretarzem, a potem współpracownikiem Korczaka był socjalista i późniejszy ceniony pisarz – Igor Newerly. Przedwojenne pedagogiczne audycje doktora, zostały zdjęte z anteny po tym, jak słuchacze zaczęli wyrażać niezadowolenie powodowane odmiennością etniczną ich autora. Jednak we wrześniu 1939, był prelegentem w Polskim Radiu.
Henryk Goldszmit od 1896 roku publikował w wielu czasopismach: humoreski, artykuły na tematy społeczne, obyczajowe i wychowawcze. Jest także autorem kilkunastu, tłumaczonych na obce języki i popularnych na świecie powieści dla, i o dzieciach. Pamiętnik z lat okupacji jest szczególnie wartościowym i pisanym prostym językiem – mającym podłoże filozoficzne – dziełem.
W 1937 został odznaczony Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury[4].
W grudniu 1899 został aresztowany za działalność w czytelniach Warszawskiego Towarzystwa Dobroczynności. Był w szesnastoosobowej grupie założycielskiej Haszomer Hacair, powstałej w 1916 w Wiedniu – żydowskiej organizacji skautowej.
Do Wolnomularstwa wstąpił najpóźniej w 1925 roku. Inicjowany był w Loży „Gwiazda Morza” Międzynarodowej Federacji „Le Droit Humain” powołanej aby „pogodzić wszystkich ludzi, których dzielą bariery religii i poszukiwać prawdy przy zachowaniu szacunku dla drugiego człowieka”[5].
W połowie lat trzydziestych odwiedził Palestynę. Myślał poważnie o opuszczeniu Polski. Jedną z przyczyn była narastająca, wzorem zachodniego sąsiada, segregacja rasowa (m.in. na uczelniach wyższych) oraz nacjonalizm, który dla dogłębnego socjalisty, jakim był Korczak, nie stwarzał dobrego klimatu do pracy społecznej i pedagogicznej[6].
W czasie wojny nosił polski mundur wojskowy i nie aprobował dyskryminacyjnego oznaczania Żydów niebieską lub żółtą Gwiazdą Dawida. Uważał, że było to bezczeszczenie symbolu. Ostatnie trzy miesiące swojego życia (od maja 1942), spędził w Getcie warszawskim, gdzie w wolnych chwilach tworzył pamiętnik (opublikowany w Warszawie w 1958 roku). Pisanie rozpoczął w 1939 roku. Nie notował przez około 2,5 roku, kiedy całą jego energię wyczerpywała opieka nad dziećmi z Domu Sierot. W tym czasie zastanawiał się nad popełnieniem samobójstwa i bardziej humanitarną śmiercią (niż w komorze gazowej) dla paroletnich dzieci i ludzi starszych, umierających z głodu na ulicach getta. Rozważał, czy eutanazja noworodków nie skróciłaby ich powolnej agonii, związanej z drastycznym brakiem żywności[potrzebne źródło]. Newerly, późniejszy jego biograf, próbował w tym czasie dostarczyć mu fałszywe dokumenty z aryjskiej części miasta, ale Korczak odmówił wyjścia z getta – stary pandoktor nie zdecydował się opuścić swych podopiecznych, choć międzynarodowa sława dawała mu szansę na przeczekanie wojny w każdym neutralnym kraju Zachodu[7]. Jego ostatni zapisek w Dzienniku datuje się na 5 lub 6 sierpnia 1942 r. i dotyczy roślin, które doktor pielęgnował. Autor zastanawiał się, czy dobrym celem dla niemieckiego wartownika, stojącego koło muru getta, była jego głowa (łysina) w oknie[8].
Zginął wraz z wychowankami – wywieziony w wagonie bydlęcym, z getta, w początkach sierpnia 1942. Dobrowolnie towarzyszył im w drodze na śmierć w komorze gazowej obozu zagłady, w Treblince.
Rankiem 5 lub 6 sierpnia 1942 obszar Małego Getta został otoczony przez oddziały SS oraz przez żołnierzy ukraińskich i łotewskich (tzw. askarisów), słynących z brutalności i braku elementarnych ludzkich uczuć. Wg. pamiętnika prowadzonego na bieżąco przez Abrahama Lewina wypadki nastąpiły 7 sierpnia. Pochód wyruszył sprzed Resursy Kupieckiej przy ulicy Śliskiej 9. Nie wiadomo dokładnie, którą drogą szli na Umschlagplatz, być może przez Karmelicką i Zamenhofa do Stawek, a może od Żelaznej i Smoczej. Korczak prowadził pochód swoich dzieci idąc bez kapelusza, w wysokich butach wojskowych i trzymając dwoje dzieci za rękę[9]. W wymarszu uczestniczyło 192 dzieci i dziesięcioro opiekunów, m.in.: Stefania Wilczyńska. Dzieci maszerowały czwórkami i niosły flagę Króla Maciusia I (bohatera jednej z powieści autorstwa ich wychowawcy). Każde dziecko miało ze sobą ulubioną zabawkę lub książkę. Jeden z chłopców na czele pochodu – grał na skrzypcach[10]. Ukraińcy i SS-mani trzaskali batami i strzelali ponad tłumem dzieci, choć pochód był prowadzony przez jednego z nich – który widocznie darzył dzieci pewnym rodzajem sympatii[11].
Tego samego dnia hitlerowcy wywieźli z Umschlagplatz 4000 dzieci i ich opiekunów z sierocińców w getcie[12].
Dom Sierot i Nasz DomKorczak był zwolennikiem emancypacji dziecka, jego samostanowienia i poszanowania praw. Samorządy wychowanków – małe parlamenty, imitowały świat dorosłych i przygotowywały małych ludzi do życia dorosłego. Podobnie było z innymi instytucjami, które istniały w rzeczywistości, a zostały zminiaturyzowane i zaadaptowane na potrzeby dziecka (np. sądy). “Dziecko kojarzy i rozumuje jak osoba dorosła – nie ma tylko jej bagażu doświadczeń”[potrzebne źródło]. Pismo publikowane dla i przez dzieci było ich forum, kuźnią talentów i ważnym filarem asymilacji – zwłaszcza dzieci z ortodoksyjnych rodzin żydowskich. Lekarz Korczak opowiadał się za resocjalizacją oraz kompleksową i nowatorską opieką nad dziećmi z tak zwanego marginesu społecznego.
Razem ze Stefanią Wilczyńską założył i prowadził Dom Sierot – dla dzieci żydowskich w Warszawie (pomiędzy 7 października 1912 i 1942). Dom znajdował się przy ulicy Krochmalnej 92, został wybudowany przez Towarzystwo Pomocy dla sierot specjalnie na rzecz jednostki kierowanej przez Korczaka. Korczak mieszkał na Krochmalnej 92 do 1932 roku, kiedy przeniósł się do mieszkania siostry przy ul. Żurawiej 42. 2 października 1940 roku Dom Sierot został przeniesiony do getta na ulicę Chłodną 33. W 1940, w czasie przenoszenia Domu Sierot, jego opiekun – został aresztowany. Uwięziono go na Pawiaku i po kilku miesiącach zwolniono za kaucją. Kolejnym lokum dla Domu była ulica Sienna 16/Śliska 9. Przed wojną współprowadził wraz Maryną Falską sierociniec dla dzieci polskich Nasz Dom (1919-1936) mieszczący się na Bielanach przy ulicy Jana Kasprowicza 203, gdzie stosował nowatorskie metody pedagogiczne.
Źródło: Wikipedia (strona hasła, historia strony, licencja: CC-BY-SA 3.0)
debiut w prasie
Pracuje nad Jak kochać dziecko.
Korczak uprzedza swoich czytelników, że w książce nie znajdują, ani przepisów ani recept na nurtujące ich wątpliwości… chcę by zrozumiano, że żadna książka, żaden lekarz nie zastąpią własnej czujnej myśli, własnego uważnego spostrzegania.
ostatnie wpisy do Pamiętnika
Po śmierci Janusza Korczaka ukazały się między innymi:
źródło: WIkipedia, (strona hasła, historia hasła, licencja: CC-BY-SA 3.0)
[calendar mini=true nav=false]
[calendar mini=true nav=false]