-
[calendar mini=true nav=false]
Najnowsze komentarze
22 października był w naszej szkole dniem szczególnym. Cała szkolna społeczność obchodziła P – 22, czyli święto systemu. Jak wiadomo jest on w naszej szkole zupełnie inny niż w pozostałych placówkach. System naszej placówki jest wzorowany na systemie panującym w szkołach w USA, stąd też motywy amerykańskie stały się przewodnimi w tym wyjątkowym dniu.
Od samego rana na korytarzu można było zobaczyć uczniów poprzebieranych w stroje w stylu country. Nawet niektórzy profesorowie ubrani byli w stroje zgodne z tą typowo amerykańską konwencją.
Podczas długiej przerwy na boisku rozpoczęło się prawdziwe świętowanie. Można było poczęstować się kiełbaskami, które przygotował samorząd uczniowski.
Tradycyjnie także odbył się mecz rugby ( jakby nie patrzeć jest to jedna z narodowych dyscyplin sportowych USA) między reprezentacjami roczników 95’ i 94’.
W skład drużyny klas drugich wchodzili :
Michał „Rydzu” Rydzaj
Marcin „Maniek” Frysztak
Adam Kozłowski
Kuba „Koza” Kozłowski
Maciej Rzeżniewski
Damian Korenkiewicz
Adam Kudłacik
Conrad Thomas
Tomasz Kaliszczuk
Łukasz Tarczyński
Patryk „Wąski” Wolski
Michał „Stojan” Stojanowski
Marcin Bartczak
Adam Iwaszko
Adrian „Edek” Jaruga
Natomiast tegorocznych maturzystów reprezentowali :
Jędrzej Pawelec „5 10 15” .
Karol Bujanowski „Bujan” ,
Kamil Czerniak „Dyskobol” ,
Piotrek Kopka „Kopka” ,
Michał Werda „Dziki Jeż”
Łukasz Szymańczuk „Szymańczuk CS”
Bartosz Bednarski „Rychu”
Bartosz Toboła „Stachu”
Wojtek Stańczyk „Piernik”
Ksawery Siegel „Księżniczka”
Paweł Czechowski „Czechu”
Michał Dziuba „Dziubson”
Michał Midloch „Misiek”
Jan Niewiarowski „Tytanowy Janusz”
Mateusz Malinowski „Maliniak”
Marcin Jackowiak „Keniger”
Sławek Ferens „Ferbi”
Marcel Piecyk „Piecyk”
Adam Studziński „Zumbaman”
Trener zespołu Michał Pieksza „Kołcz”
Sanitariusz Wojciech Kowalewski „Maser”
Po bardzo zaciętej i momentami dość brutalnej walce mecz zakończył się wynikiem 44:21 dla maturzystów. Jednak punktacja nie była tak istotna jak wsparcie kibiców. Zagrzewaniem swoich sportowców do walki szczególnie wyróżniał się rocznik 95’, co nie ujmuje ducha wsparcia rocznikowi absolwentów.
Z całą pewnością ten dzień na długo pozostanie w naszej pamięci. W szczególności spodobał się on pierwszakom, którzy w poprzednich latach nie uczestniczyli w naszym corocznym przedsięwzięciu. Należy jednak wspomnieć o tym , że cała szkolna społeczność bawiła się doskonale.
Julia Pampuchowicz
kl. I D
jakby nie patrząc rugby raczej nie jest narodową dyscyplina USA
Ej no ale na nazwisko to mam Malinowski a nie Maliński ;/
spoko, kula, już wszystko poprawione, nawet księżniczka jest 😀
Przepraszam Was za pomyłki w artykule. Dostałam na maila skład drużyn zeskanowany i pisany ręcznie więc trudno było mi to odczytać. Nie mogłam też spytać się kogoś ze starszych roczników co tam jest napisane , bo wróciłam do domu bardzo późno. Poprawiony skład drużyn już wysłałam także mam nadzieję , że wkrótce pojawią się właściwe nazwiska.
Jeszcze raz przepraszam , mam nadzieję , że wybaczycie mi ten raczej nieudany debiut w roli dziennikarki
Księżniczka wygrywa
Jeszcze jeden mały szczegół, Wojtek był masażystą, a nie sanitariuszem
bluza, nie sap, nazwiska się zgadzają. a poza tym miał jeszcze maść, więc można go uznać za sanitariusza 😀
ej, jest napisane, że dopingiem wyróżniało się 95, a na zdjęciu obok doping 94 😀 ciężko jest być najlepszym rocznikiem na świecie, ale chyba jakoś przeżyjemy to z podniesioną głową. a tak całkiem serio, to gratuluje zwycięzcom, ale jednocześnie kłaniam się niziutko zawodnikom 95, bo z tego co widziałam zza kiełbasek to rywalizacja naprawdę była zacięta.
Rugby to nie futbol amerykański cebulaki
Julio Pampuchowicz, trochę dziwny wstęp, system był amerykański od dawna, a mimo to, nie wszystkie P22 są amerykańskie:P No i: „Nawet niektórzy profesorowie ubrani byli w stroje zgodne z tą typowo amerykańską konwencją”, ostatnio to profesorowie wykazują większą aktywność od uczniów i przebranie się nie jest żadną niespodzianką…
Pozdrawiam, Kasia Marcinkowska z Baczyny, siostra Ewy Marcinkowskiej
[calendar mini=true nav=false]
[calendar mini=true nav=false]
Dlaczego w artykule nie ma nic o naszym profesjonalnym trenerze? Bez kołcza Piekszy i jego genialnej taktyki nie byłoby gry