Wczesnym rankiem, w środę 9 listopada, grupa uczniów ze specjalizacji biologiczno-chemicznej udała się na ostatnie zajecia na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu.
Tym razem jedna grupa była na zajęciach w Collegium Anatomicum, a druga grupa odbyła zajęcia z optometrii.
Na warsztatach z optometrii uczniowie dowiedzieli się, jak działa ludzkie oko i w jaki sposób mózg tworzy obraz.
Pani doktor Hanna Buczkowska wraz ze studentami obaliła wiele istniejących mitów dotyczących noszenia i dobierania okularów. Według najnowszych badań okazuje się, że ośrodek wzroku to nie tylko część potyliczna mózgowia, ale wrażenie wzrokowe dotyczy części skroniowej czy czołowej.
Uczestniczyli w wielu testach i doświadczeniach dotyczących narządu wzroku.
Natomiast druga grupa odbyła swoje zajęcia w sali prosektorium Collegium Anatomicum, jednak w związku z obowiązującym prawem nie mogli oglądać i dotykać ludzkich ciał i narządów anatomicznych, co było największym zaskoczeniem.
Obowiązuje zasada, że zajęcia z preparacji ciała, oglądanie i dotykanie narządów jest przeznaczone dla studentów i pracowników UMP.
Uczniowie zadawali dużo pytań i między innymi dowiedzieli się, jak wygląda postępowanie z martwym ciałem, przygotowaniem do preparacji oraz co się dzieje po wykorzystaniu zwłok do celów naukowych.
Pan doktor opowiedział, że ciało jest na każdym kroku traktowane z szacunkiem, a następnie zgodnie z wolą rodziny zostaje pogrzebane na cmentarzu.
Pan doktor Jarosław Sobański przybliżył zasady obowiązujące na zajęciach z anatomii. Stwierdził, że medycyna nie musi wiązać z nieprzespanym nocami. Wszystko zależy od studenta i jego umiejętności uczenia i odpowiedniego rozkładu swojego czasu.
Potwierdził starą zasadę, że nasz mózg, żeby się czegoś nauczył, wymaga ciągłych nowych bodźców oraz powtarzania informacji w różnych odstępach czasu, np. wystarczy 1 godzina dziennie.
Ta zasada przyda się wszystkim naszym uczniom przed nadchodzącym końcem trymestru.
Po zajęciach w prosektorium spotkała mnie miła chwila. Spotkałem się z tegorocznymi absolwentkami naszej szkoły, które kontynuują naukę na wydziale lekarskim UMP.
Miło spotkać absolwentki, a dodatkowo swoje wychowanki przed zajęciami.
To najlepsza nagroda w pracy nauczyciela i wychowawcy – zobaczyć zadowolone twarze swoich uczniów.
Mam nadzieję, że za rok spotkam wśród tych studentów obecnych maturzystów