-
[calendar mini=true nav=false]
Najnowsze komentarze
15 listopada, w kościele pw. Chrystusa Króla, uczniowie II LO mieli okazję zobaczyć film dokumentalny autorstwa grupy znajomych. „The Human Experience” w reżyserii Charlesa Kinnane’ana. Sam pokaz uatrakcyjniła możliwość zadawania pytań na żywo jednemu z twórców, który odpowiedzialny jest za dystrybucję filmu w Europie.
Dokument powstały w 2008 roku stara się odpowiedzieć na pytania: Kim jestem? Jaki jest sens mojego życia? Dlaczego na świecie jest tyle zła? Czterech młodych mężczyzn postanawia sprawdzić, jak to jest być bezdomnym, odtrąconym z powodu choroby czy przyprawionym o kalectwo przez własnych rodziców. Eksperyment nie opiera się jednak wyłącznie na obserwacjach- bohaterowie śpią na ulicach Nowego Jorku, rozmawiają z chorymi na trąd. Dzięki tym doświadczeniom, autorzy i jednocześnie postaci z filmu, odnajdują siebie na nowo, postanawiają rozwiązać wcześniej odwlekane sprawy…
Od strony technicznej, trudno jest się dopatrzyć usterek. Muzyka utrzymuje nastrój, a także dodaje szczyptę patosu. Dynamiczny montaż i nienaganna praca kamery pomagają wzbudzać ciekawość odbiorcy aż do ostatnich minut seansu. Wręcz idealna jakość obrazu i świetnie wykadrowane zdjęcia przywołują na myśl bardziej film fabularny, opowiadający fikcyjną historię, a przecież scenariusz do „The Human Experience” napisało życie.
Mimo wszystko, myślę że na pierwszym miejscu powinno stawiać się przesłanie utworu. Seans jednym rozplątał gąszcz pytań bez odpowiedzi, a drugich pewnie mocno znudził. I nawet jeśli zdania są podzielone, to skoro sala kościelna pozostała pełna przez całe 90minut, pełna trzęsących się z zimna uczniów- to najlepszy dowód na wyjątkowość „The Human Experience”.
Magdalena Bylewska
[calendar mini=true nav=false]
[calendar mini=true nav=false]