Wiadomości

To miały być tylko nieco inne zajęcia teatralne – zawsze bowiem spotkania grupy teatralnej  odbywają się w poniedziałki, a dziewiętnasty dzień października to był właśnie poniedziałek. Tego dnia postanowiliśmy pójść na casting do Teatru im. Juliusza Osterwy. Wystąpić choć przez moment na wielkiej scenie gorzowskiej świątyni Melpomeny – oto marzenie szkolnych aktorów. Jaki będzie ten casting? Kto wystąpi? Co trzeba będzie zaprezentować? W jaki sposób? Czy grupą, a może indywidualnie?

Tymczasem w teatrze zastaliśmy… tłumy młodych ludzi, którym towarzyszyło podobne marzenie: marzenie o wielkiej scenie ze wszystkimi jej dogodnościami. Ależ tu można  artystycznie poszaleć! Snuliśmy teatralne wizje…  Nagle pojawić się na balkonie. Wyjść z prawej kulisy, a za chwilę z lewej. Usiąść na schodach. Ujawnić się…  na widowni.  Wbiec od strony garderoby. „Teatr nasz wiedzieliśmy ogromny…” Dzięki temu nie było ani tremy, ani nieśmiałości. Było tylko wielkie aktorskie wyzwanie.

Aktorzy – wybrani podczas castingu – mieli zagrać w spektaklu pt. „Sekret”. Przygotowanie przedstawienia było zainicjowaniem programu „Profilaktyka a Ty” w województwie lubuskim. Na casting zgłosiło się ponad sto osób. Chętni do udziału zostali podzieleni na kilkanaście grup. Każda z nich otrzymała identyczne zadanie – zaprezentować fragment przedstawienia „Sekret”. Sposób prezentacji, podział ról, przygotowanie „scenki” – wszystko to zależało od danej grupy „aktorów”. Stworzyliśmy trzy grupy castingowe. Każda z nich przygotowała scenkę zupełnie inaczej.

Po ogłoszeniu wyników okazało się, że wśród czterdziestu aktorów, którzy zagrają w przedstawieniu,  aż jedenaścioro będzie z Liceum Skłodowskiej!!! Radości nie było końca. II LO oddelegowało szkolnych aktorów do „pracy” w Teatrze Juliusza Osterwy. W spektaklu zagrali:

Justyna Futkowska

Natalia Kopniewicz

Piotr Kowalewski

Klaudia Krakowiak

Adrian Popkowski

Piotr Porańczyk

Joanna Przylepa

Patrycja Staszak

Jakub Świech

Michał Tomczak

Oliwia Tracz

Dwa dni przygotowań i… pierwsze przedstawienie. Przedpremiera… Środa, godzina 18… Na widowni rodzice, nauczyciele, koledzy. Na scenie „nasi” aktorzy… Przedstawienie dynamiczne, wartkie, wstrząsające widzem aż do swoistego katharsis… Metaforycznym „skarbem” okazało się… ludzkie serce, nie środki uzależniające, dzięki którym młodzi ludzie coraz szybciej biegli ku swoim celom… Kraciaste koszule, kolorowe koszulki, szaleństwo młodości i… fantastyczna gra aktorów. A po spektaklu… koledzy z widowni wbiegli na scenę, aby wspólnie z aktorami zatańczyć finałowy taniec radości.

Dzień później – premiera! Na widowni – policjanci, nauczyciele – liderzy grupy PaT, dyrektorzy szkół, pedagodzy. Kolejne wyzwanie i najważniejszy występ. Podobnie jak w środę – wzruszenie, łzy i ogromne, niesamowite poruszenie. Dodatkowo nasz kolega – Michał został młodzieżowym liderem grupy PaT województwa lubuskiego.

Po piątkowym występie w Zielonej Górze wszystko miało wrócić do normy – kończył się „teatralny” tydzień. Weekend na wyjście z roli i powrót do rzeczywistości.

A co z przesłaniem spektaklu? Uwaga! Spotykacie ich na co dzień – również na szkolnych korytarzach. Tych, którzy szaleńczo biegną ku swoim celom. Tych, którzy chcą zdobywać wciąż więcej i więcej. Tych, którzy nie są w stanie sprostać wymaganiom codzienności i nieco pogubili się w tym świecie. A także tych, którzy energię pożytkują na rozwój swoich pasji i chęć dzielenia się nimi.  Wszyscy jesteśmy uczestnikami TEGO przedstawienia. Zapamiętajmy jednak na zawsze: „Tam skarb twój, gdzie serce twoje…”

Pięć minut wielkiego aktorstwa – pod „dowództwem” wspaniałego reżysera – inspektora Grzegorza Jacha – wstrząsnęło młodymi ludźmi. Pozwoliło im rozwinąć skrzydła i trochę polatać w teatralnych przestrzeniach. A jednocześnie… przyniosło sporo niezwykle ciekawych spostrzeżeń i wartościowych przemyśleń. Mierzenie się ze sztuką rzeczywistości, jak również codzienne jej mimesis – też może być fantastyczną przygodą. To taki największy „sekret” tej teatralnej przygody.

Aneta Gizińska – Hwozdyk     

I ja tam byłem (w czwartek), miód na serce… piłem, a co profesor Hwozdyk napisała, mocą moich emocji potwierdzam!

Gratuluję doskonałego występu na deskach Osterwy, „Teatralni” jak zawsze poradzili sobie świetnie   i jestem przekonany, że te kilka dni ćwiczeń w zespole inspektora Jacha było bezcennym doświadczeniem, którego w murach szkoły szukać można tylko w gab. 23. 

TP